1/31/09

taaa





Troche wody w wisle upłyneło odkąd ostatni coś wrzuciłem, ale znowu jestem. Tłumcazyć sie nie bede. Nie.

Póki co wrzucam dwa półgodzinne obrazki machniete lewa stopa (czyz rozowy kroliczek nie jest slodziuski?), na dniach większa aktualizacja.

A pozniej bede się starał aktualizowac tego super czadowego bloga(przegladanego przez miliardy ludzi na całym świecie)na bieżąco