Jeden z ciekawszych projektow z pracy. Przynajmniej moglismy sobie poszalec.
Prezentacja marna, foty marne...
Z innej beczki , ostatnio nie robilem prawie nic (oprocz "etatowych popierdolkow"), lezalem na lozku i sie bezczelnie opiepszalem.
Ale za to obejrzalem duuuuuuzo filmow...
To teraz jedziem!
No comments:
Post a Comment