9/19/08

Syndrom yeti



dwie sprawy.

Juz od jakiegis czasu paplam ze gdzies tam w malenkim pokoiku we wroclawiu, powstaje krotki komiks. Powstaje. Powolutku, ale powstaje. W tym tygodniu koncze szkicowac. Czyli juz zaniedlugo. Wrzuce calosc tutaj. Co mi tam.

Sprawa druga , niejaki Cez sie odgrazal ze chce robic animacje, potrzebowal jakiegos stworka to mu zrobilem. Trzymamy kciuki, zobaczymy co z tego bedzie.

No comments: