Jako ze skonczyl mi sie szkicownik, poskanowalem co weselsze fikolki, przyznam sie bez bicia ze myslalem ze wiecej tego bedzie
od ostatniego czasu wrzucania szkicownikowych maziajek, no ale namazalem tez cala mase chlamu ktore powinno zgnic gdzies w rynsztoku wroclawskiego nadodrza, ktorego zreszta upubliczniac nie bede.
Takze nie bylo tego az tak malo, powiedzmy ze to glownie przez hujowe feng shui w moim pokoju...
5 comments:
uuuu, Lobo :)
kurde bele.
A co z dr Szmatą i Mecenasem? My tu wciąż czekamy na ten komiks!
Jest Boba i Lobo jest okejka ;)
pozdro600
Dzieki wielkie wszystkim!
Post a Comment