9/25/08

bo kazdy szatan...



Bo kazdy szatan to tak naprawde tylko maly chlopiec psotny i skory do wszelkich zabaw, jak my wszyscy.

No niektorzy sa jescze dziewczynkami, stary rysun (jakos ponad rok ma chyba), wczoraj go znalazlem w odmetach mojej szuflady szukajac jakichs starych szkicow do komiksiora. Kolorek dzisiejszy, w ramach odpoczynku od kladzenia tuszu na olowkowe szkice, komiksu ktory sie produkuje. Jeszcze chwilunia, jeszcze momencik...

Pozatym straszna susza. Moje stale zrodlko zlecen usycha niczym malutka kaluza wystawiona na za mocne dzialanie promieni slonecznych.Lipa, bo myslalem ze na dluzej mnie to wszytsko zajmie. Wystartowala stronka firmy AgaricusII. Stronka ktora mialem czelnosc projektowac. Kolejny dowod na to ze webdesign nie jest moja mocna strona (a cos jest?). No w kazdym razie jakby ktos chcial stronke za nieduzy pieniazek to ja zapraszam.
Pare rzeczy sie kroi gdzies daleko na horyzoncie ale za wczesnie zeby zaczac o tym szczekac. Narazie trzeba polozyc sie w cieniu, zasunac kapelusz na oczy i sobie spokojnie zasnac.

2 comments:

Anonymous said...

o ja pierdole

Anonymous said...

no ale ze ty stroen zrobiles i ona zyje to gratulacje...ale nie no Rydzewo